Ten niewielki i niepozorny pawilon na osiedlu Podwawelskim kryje w swoich wnętrzach prawdziwą i niespotykaną egzotykę. Można tu nabyć nie tylko oryginalnego przyjaciela (albo pożywienie dla niego) lecz także zamówić wszelkiego rodzaju wiwarium - co tylko wyobraźnia nasunie.
Dawno tu nie było nic z architektury sakralnej, a Kraków trochę tego jednak ma. Na zdjęciu mamy więc kościół parafialny św. Stanisława Kostki zbudowany w tym miejscu w latach 30' XX wieku kiedy to w architekturze królował modernizm. Wkrótce potem, bo w roku 1946, swoją pierwszą mszę odprawił tu Karol Wojtyła, późniejszy papież, a w końcu święty Kościoła katolickiego.
Projektantem świątyni jest Wacław Krzyżanowski, który pozostawił po sobie m.in. gmach YMCA przy Krowoderskiej czy szpital okulistyczny w Witkowicach. Swoją drogą muszę tam kiedyś zajrzeć.
Znajduje się on w parku Skały Twardowskiego, tuż przy Alei Elvisa Presleya (jakby ktoś nie wiedział - Kraków takową ma), chociaż wg ewidencji zabytków stoi on przy ulicy Zielnej i jest byłą leśniczówką postawioną tu w roku 1935. Latem praktycznie go nie widać i aż trudno w to uwierzyć, ale ktoś tu mieszka, także z szacunku dla mieszkańców nie podchodziłem bliżej. Przyznaję jednak, że korciło mnie, by obejrzeć go dokładniej.
Bloki w okolicach ulicy Kobierzyńskiej i Grota-Roweckiego, listopad 2008
Bloki w okolicach ulicy Kobierzyńskiej i Grota-Roweckiego, wrzesień 2017
Pozornie nic tu się nie zmieniło. Ok, powstał plac zabaw, wyrosło drzewko, jeden z bloków w tle dopadła pasteloza, poza tym wszystko jest jak było. Najbliższa okolica jednak zmieniła się w ostatnich latach nie do poznania. I niestety za bardzo nie ma tam czego chwalić - może linię tramwajową i kampus UJ, ale wszystko co jest po drugiej stronie biedoautostrady to... to coś, co trudno nawet nazwać.
Zalew powstał całkiem niedawno, bo w roku 1990 poprzez zalanie starego kamieniołomu. Ostatni raz nad wodą byłem tam... wow, gdzieś w roku 2010. Powinienem częściej.
W roku 2004 firma Leopard zaczęła budowę osiedla przy ulicy Twardowskiego, lecz wkrótce potem się zwinęła zostawiając rozgrzebaną budowę i dziesiątki rodzin na lodzie. I nie była to jedyna inwestycja tej firmy, która tak się zakończyła. W międzyczasie powstał widoczny po prawej Hotel Park Inn, Centrum Kongresowe ICE Kraków za mną, a wkrótce, vis a vis opuszczonej inwestycji, skończy się budowa niewidocznego na zdjęciu biurowca. Sprawa osiedla jest na tyle zawiła, a miasto na tyle słabe i niezainteresowane, że jeszcze długo co pechowi goście wspomnianego hotelu będą mieli widok na niszczejące bloki i libacje, które tam się nie rzadko odbywają.
Zwykłe, codzienne, najnormalniejsze wręcz miejsce w starszej części Ruczaju. Ta wieża po środku zdjęcia należy do kościoła Zesłania Ducha Świętego zbudowanego w latach 1997-2001. I tu przy okazji małe nawiązanie do zdjęcia [917] i hotelu Cracovia - projekt tego kościoła również wyszedł z pracowni architektonicznej Witolda Cęckiewicza.